Wszyscy wiemy, że miejsce, w którym pracujemy, ma duży wpływ na nasze samopoczucie w pracy, a co za tym idzie – również efektywność. Oczywiście jeśli jesteśmy zatrudnieni na etacie, nie mamy większego wpływu na wybór biura, jego położenie czy sposób urządzenia, ale już gdy pracujemy dodatkowo w domu albo mamy swoją firmę, możemy zorganizować przestrzeń do pracy według własnego pomysłu.
Jak widać po zdjęciach w tym poście, ja jestem zdecydowaną zwolenniczką minimalizmu i radykalnej prostoty. Wychodzę z założenia, że w tym wypadku mniej znaczy więcej, najbardziej uniwersalnym kolorem jest biały, dobrze sprawdzają się klasyczne materiały takie jak drewno czy metal, a nadrzędną zasadą, którą powinniśmy się kierować podczas urządzania biura, jest funkcjonalność. W końcu to nam ma się w nim przyjemnie przebywać, tworzyć, pisać, rysować, wymyślać sposoby przejęcia kontroli nad światem bez wychodzenia z domu, a w razie potrzeby także spotykać z klientami albo współpracownikami.
Na co warto zwrócić uwagę, urządzając biuro?
Kolor ścian
Nie może być zbyt wyrazisty, bo będzie nas rozpraszał i męczył oczy. Najlepiej pomalować ściany na jednolity, delikatny kolor, który lubimy. Jeśli dla kogoś to zbyt nudne, zawsze można powiesić na ścianach np. plakaty albo dotychczas zrealizowane projekty. Warto też przewidzieć miejsce na tablicę korkową, magnetyczną lub duży ścienny kalendarz, bo bardzo się przydają w organizacji zadań.
Biurko
Nie może być zbyt niskie ani zbyt wysokie, powinno być dostosowane do naszego wzrostu. Jego szerokość zależy od naszych upodobań oraz powierzchni, którą dysponujemy, ale powinno mieć ok. 1,3-1,5 m, tak aby można było swobodnie rozłożyć na nim komputer, lampkę, papiery czy inne niezbędne do pracy narzędzia. Blat biurka nie powinien być lakierowany, bo będzie odbijał światło i przeszkadzał w pracy (poza tym dużo trudniej utrzymać go w czystości…). Pod laptopa warto podłożyć specjalną podstawkę, żeby zapewnić urządzeniu wentylację, a naszym nadgarstkom – właściwe ułożenie. Istotnym elementem jest też wygodne krzesło – z regulowaną wysokością fotela i stopnia nachylenia oparcia.
Oświetlenie
Najlepsze jest, jak wiadomo, naturalne. Jeśli jednak pomieszczenie, które przeznaczyliśmy na biuro, nie jest najlepiej oświetlone, nie ma w ogóle okien albo za nimi mamy widok na główną ulicę miasta, po której jeżdżą tramwaje i chodzą ludzie (dużo ludzi…), wtedy przyda się dobre oświetlenie sufitowe (najlepiej nie jedna, ale kilka żarówek), które można uzupełnić stojącą lampą (np. przy kanapie, gdzie siadają zaproszeni goście). Obowiązkowa jest też biurkowa lampka z regulowaną główką, dająca dosyć intensywne, ale nie rażące światło.
Miejsce na papiery
Dopiero założyłam firmę i na razie wszystkie mieszczę w jednym segregatorze, ale zawsze przychodzi ten moment, kiedy przestajemy nad nimi panować i papiery wysypują się z każdej szuflady oraz tworzą malownicze sterty na biurku, parapetach i podłodze. Dlatego warto wcześniej pomyśleć o systemie ich porządkowania i przechowywania, żeby nie wpadać w panikę za każdym razem, kiedy trzeba sprawdzić warunki zawartej ostatnio umowy, a jak na złość nigdzie nie można jej znaleźć. Dobrym rozwiązaniem są szuflady i zamykane półki, bo można w nich wszystko bezpiecznie schować. Najlepiej kiedy znajdują się blisko biurka i można do nich sięgnąć bez wstawania.
Rośliny
Jestem ostatnią osobą, która powinna o tym pisać, bo potrafię doprowadzić do śmierci nawet najmniej wymagające rośliny doniczkowe, ale… rośliny w biurze naprawdę są potrzebne. Pomijając już kwestię wytwarzania chlorofilu (nie mam pojęcia, co to chlorofil, kojarzę coś bardzo mgliście z lekcji biologii), dodają pomieszczeniu świeżości i łagodzą wrażenie sterylności przestrzeni, jakie powstaje, jeśli urządzamy biuro w sposób minimalistyczny. Oczywiście jeżeli w roli dyżurnej roślinki ma wystąpić podeschnięta paprotka, lepiej postawić np. na cięte kwiaty w wazonie. Regularnie wymieniane, sezonowe kwiaty dodadzą uroku każdemu miejscu.
A Wy jakie macie sposoby na urządzenie biura? Podzielcie się w komentarzach.